Tajwańska firma D-Link właśnie zapowiedziała całkowite wyłączenie usług dla aplikacji mydlink Home i mydlink Baby Monitor oraz powiązanych z nimi usług chmurowych.
Lista urządzeń dla których D-Link kończy wsparcie:
DCS-935LH, DCS-8200LH, DCS-5010L, DCS-5025L, DCS-935L, DSP-W110, DSP-W215, DSP-W115, DCH-S150, DCH-S160, DCH-G020, DCH-Z510, DCH- Z112, DCH-G022, DCH-Z122, DCH-Z110, DCH-S220, DCH-Z120, DCH-Z310, DCS-700L, DCS-800L, DCS-820L, DCS-825L, DCS-850L, DCS-855L
Problem jest poważny ponieważ brak dostępu do aplikacji mydlink oznacza że zdalna konfiguracja, podgląd stanu i zarządzanie urządzeniami nie będzie już możliwe. Dotyczy to urządzeń Inteligentnego Domu takich jak między innymi czujniki temperatury, CO, sensory ruchu czy kamery.
Producent umożliwił zwrot wycofywanych produktów osobom które dokonały zakupu w czasie ostatniego roku co jak się wydaje wynika raczej z przepisów prawa konsumenckiego. Pozostali posiadacze ekosystemu D-Linka po nowym roku zostaną zmuszeni do zakupu i instalacji rozwiązań konkurencji lub prób samodzielnego rozwiązania problemu komunikacji z urządzeniami Inteligentnego Domu.
Czy zatem warto stawiać na wygodę inwestując w spójny system jednego producenta w zamian ryzykując w razie problemów utratę wszystkiego czy jednak lepiej nie doświadczyć tego w zamian inwestując więcej czasu w dobranie niezależnych składników instalacji? Jak zwykle każdy sam powinien odpowiedzieć sobie przed dokonaniem inwestycji na tak postawione pytanie.